Jeden z przytyków względem ChWE krążący po FB.

ChWE w jakiś sposób odpowiedziała na odpływ członków z denominacji które wtopiły się w system polityczny naszego kraju. Ludzie nawróceni będą się sprzeciwiać nie-biblijnym pociągnięciom władz swojego kościoła ponieważ należą do Kościoła Pana Jezusa. Ekumenia, aborcja, upolitycznianie ambony wygoniły wielu wierzących z tradycyjnych już KChB czy KZ-u. CHWE w wielu miastach powstał właśnie dlatego, że lokalni wierzący nie mogli już dłużej w zgodzie ze swoim sumieniem być członkami organizacji chrześcijańskich ale tylko z nazwy. Czy mam więc mieć coś przeciwko pastorowi Ciesiołce, Cyrikasowi czy Kurylasowi że wykorzystali sytuacje? W żadnym razie!

Wykorzystali oni istniejący problem (ale go nie stworzyli) i pomogli zorganizować się wielu wierzącym w zbory. Dodatkowo w/w przyciągnęli do Ewangelii osoby postronne, które widząc polityczną hipokryzje KChB czy KZ nie chciały mieć nic wspólnego z tymi umierającymi tworami. Dlatego pojawiło się masę chrztów w ChWE jako potwierdzenie walki o Prawdę. Czy mam się z tego powodu smucić? 20 lat temu płakałem w sercu nad stanem mojego zboru KChB w Poznaniu i całego kościoła KChB w Polsce. Nie było to wtedy na czasie aby oderwała się dostateczna grupa ludzi, która mogła by zorganizować się w formie denominacji. BÓG jednak nie zawiódł! W Rzymian 8;28 czytamy; ”A wiemy, że wszystko współdziała dla dobra tych, którzy miłują Boga, to jest tych, którzy są powołani według postanowienia Boga.” Tak też się stało kiedy ChWE wyszła poza granice swoich trzech lokalnych Zborów i stworzyła taką mini-reformacje w Polsce. Moją radością jest kiedy Ewangelia się rozszerza i kiedy jest głoszona z potrzeby serca a nie jako atrapa umierającej religii i jej etatowych pracowników. Wiem że wielu ludziom będzie to przeszkadzać i będą rożne oskarżenia. Nic dziwnego! Wiele razy mamy w Biblii sytuacje gdy nawoływanie do pokuty, do pojednania się z Bogiem spotykało się z wrogością ludzi. Wyjście z umierających denominacji które podpisują się pod Reformacją ale w swoim działaniu są jej zaprzeczeniem jest wyrazem Pokuty. Samo nazwanie grzechu grzechem i nie robienie nic więcej do niczego nie prowadzi. Plandemia wbrew pozorom przypieczętowała ten stan. Skostniali postanowili podporządkować się dziwacznym zaleceniami sudo-medyków, a ludzie nawróceni postanowili oddzielić się od tego co już wcześniej było mocnym wykrzywianiem Ewangelii do politycznej gry.